W sobotni wieczór w Katowicach rozegrano szóste spotkanie finałowej serii Polskiej Hokej Ligi, w którym GKS Katowice pokonał GKS Tychy 3:0. Wynik rywalizacji został wyrównany na 3:3, a o losach mistrzowskiego tytułu zdecyduje siódmy, ostatni mecz serii.
Bez goli przez dwie tercje
Spotkanie przez długi czas toczyło się w nerwowej i wyrównanej atmosferze. Na pierwszego gola czekaliśmy aż do 43. minuty, gdy po podaniu Grzegorza Pasiuta do siatki trafił Patryk Wronka. Wkrótce potem role się odwróciły – Wronka asystował, a Pasiut zdobył drugiego gola dla gospodarzy. Trójkolorowi walczyli ambitnie, jednak mimo wielu prób, nie zdołali sforsować defensywy rywala.
Próby bez efektu, decydujące starcie przed nami
W końcówce meczu GKS Tychy próbował odrobić straty, grając bez bramkarza, co wykorzystał Stephen Anderson, ustalając wynik meczu trafieniem do pustej bramki.
Tyszanie nie zdołali odpowiedzieć ani jednym trafieniem, mimo wielu prób i walki do ostatniej syreny. Przed nami ostatni akt tej pasjonującej rywalizacji – siódmy mecz, który zadecyduje o tytule Mistrza Polski sezonu 2024/2025.
GKS Katowice – GKS Tychy 3:0 (0:0, 0:0, 3:0)
1:0 Patryk Wronka – Grzegorz Pasiut (43:25)
2:0 Grzegorz Pasiut – Patryk Wronka (45:39)
3:0 Stephen Anderson (57:49) do pustej bramki
GKS Tychy: Fucik (Chabior) – Allen, Bryk; Łyszczarczyk, Komorski, Heljanko – Viinikainen, Kakkonen; Lehtonen, Monto, Jeziorski – Ciura, Kaskinen; Paś, Alanen, Viitanen – Pociecha, Ubowski, Larionovs, Turkin, Gościński.