W czwartek, 23 października, tuż po północy, policjanci tyskiej drogówki zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 34 km/h. Jednak to nie koniec przewinień, jakie popełnił kierowca – okazało się, że był również pijany, a badanie alkomatem wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Szybka reakcja tyskiej drogówki
Kierowca fiata został zatrzymany na ul. Oświęcimskiej, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, jednak poruszał się z prędkością 84 km/h. Policjanci natychmiast zauważyli zapach alkoholu, co skłoniło ich do przeprowadzenia badania trzeźwości.
Za przekroczenie dozwolonej prędkości, 22-latek został ukarany mandatem w wysokości 800 złotych oraz otrzymał 9 punktów karnych. Dodatkowo, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, stracił prawo jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje teraz Sąd Rejonowy w Tychach.
Prowadzenie pod wpływem alkoholu – przestępstwo
Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Przypadek zatrzymania w Tychach pokazuje, jak nieodpowiedzialne zachowanie może skończyć się tragicznie.
Apel o odpowiedzialność na drogach
Policja apeluje do wszystkich kierowców o rozwagę i odpowiedzialność. Jazda po alkoholu to ogromne zagrożenie nie tylko dla osoby prowadzącej pojazd, ale także dla innych użytkowników dróg. Każdy, kto siada za kierownicę po alkoholu, stwarza śmiertelne niebezpieczeństwo.