Wiosna i dobra pogoda sprawiły, że w ostatnich tygodniach coraz więcej osób korzysta z Ośrodka Wypoczynkowego Paprocany. Niestety dochodzi też do częstszych dewastacji oraz rozpalania ognisk w miejscach do tego nie przeznaczonych. Może to mieć tragiczne w skutkach konsekwencje. Dlatego urząd miasta razem z MOSIR-em, Policją, Strażą Pożarną, Strażą Miejską i Nadleśnictwem Kobiór przygotował kampanię informacyjną dotyczącą obowiązujących zasad bezpieczeństwa na terenie ośrodka.
Ognisko czy grill tylko w wyznaczonym miejscu
Przepisy mówią jasno: Palenie ognisk jest dozwolone wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. Zgodnie z przepisami w lasach i na terenach śródleśnych nie można tego robić w odległości do 100 m od granicy lasów!
Czyli tak naprawdę na terenie całych Paprocan grillować czy rozpalać ognisko można tylko w przygotowanych do tego miejscach. Niestety, nie wszyscy do tych zasad się stosują, dlatego w najbliższym czasie więcej funkcjonariuszy policji i straży miejskiej będzie patrolować tereny rekreacyjne wokół jeziora Paprocany.
Będą kontrolę
Na miejscu działa już „wodny posterunek policji”, wspólne patrole z funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej w szczególności na „dzikiej plaży” zapowiada także Straż Miejska. Kontrole będą dotyczyły palenia ognisk w miejscach zabronionych. Codziennie teren będzie także kontrolowany przez pracowników Społecznej Straży Rybackiej oraz patrole rowerowe.
Urząd miasta przygotował także specjalne banery na ogrodzeniach, tabliczki oraz wklejki, które pojawiły się na terenie OW Paprocany.
- Prosimy wszystkich o rozwagę: rozpalenie ogniska w przypadkowym miejscu może spowodować groźne następstwa i nieodwracalne straty! Nie dajmy spłonąć Paprocanom – mówi Maciej Gramatyka – prezydent Tychów.