Wiadomości z Tych

GKS Tychy przegrywa z Wisłą Kraków 3:4

  • Dodano: 2025-08-05 11:30

W poniedziałkowy wieczór GKS Tychy stanął do emocjonującej rywalizacji z Wisłą Kraków. Mecz obfitował w bramki i spektakularne zwroty akcji, a ostateczne zwycięstwo gości zapewnił Angel Rodado.

Początek meczu – świetna akcja GKS-u

Mecz rozpoczął się w najlepszy sposób dla gospodarzy. Już w 6. minucie Damian Kądzior wykonał rzuty wolny, a dośrodkowanie trafiło do Kacpra Wełniaka, który skutecznie wykończył akcję, dając GKS-owi Tychy prowadzenie 1:0. Kolejne minuty to przewaga tyskich piłkarzy, którzy kilkukrotnie zagrażali bramce Kamila Brody. W dobrych sytuacjach znaleźli się Kubik, Wełniak i Kądzior, jednak brakowało skuteczności.

Po 30 minutach gry inicjatywę przejęli goście. Maciej Kuziemka podał do Juliusa Ertlthalera, który z bliskiej odległości pokonał Leona-Oumara Wechsela, doprowadzając do remisu. Do przerwy wynik wynosił 1:1.

Druga połowa – Wisła wychodzi na prowadzenie

Po wznowieniu gry Wisła Kraków zaczęła dominować. W 54. minucie Angel Rodado wyprowadził swój zespół na prowadzenie, a w 61. minucie ponownie trafił do siatki, zwiększając przewagę gości na 3:1.

GKS Tychy nie poddał się i walczył do samego końca. W 68. minucie Jakub Bieroński zdobył kontaktowego gola, a w 82. minucie Marcel Błachewicz doprowadził do wyrównania. Jednak w 83. minucie Julian Lelieveld ponownie wyprowadził Wisłę Kraków na prowadzenie, a wynik 3:4 utrzymał się do końca meczu.

Podsumowanie meczu

Mimo emocjonującej walki, GKS Tychy przegrał z Wisłą Kraków 3:4. Bramki dla GKS-u zdobyli: Wełniak (6'), Bieroński (68') i Błachewicz (82'), natomiast dla Wisły: Ertlthalera (29'), Rodado (54', 61') oraz Lelievelda (83').

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeTychy.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również