W ubiegłym tygodniu tyscy policjanci zatrzymali 8 kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę mimo spożycia alkoholu. To kolejny raz, gdy policja musi apelować do mieszkańców o odpowiedzialność na drodze, a przede wszystkim do kierowców. Pomimo licznych akcji edukacyjnych i kampanii społecznych, nadal znajdują się osoby, które lekceważą prawo, stwarzając poważne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
Zatrzymania kierowców po alkoholu
Wśród zatrzymanych kierowców znaleźli się zarówno mieszkańcy Tychów, jak i innych miejscowości. W jednym z przypadków, kierowca osobowego Fiata miał w wydychanym powietrzu blisko 1,2 promila alkoholu, a w innym przypadku, 45-letni mężczyzna jadący Toyota miał aż 2,7 promila. Rekordzista wśród zatrzymanych kierowców to 44-letni mężczyzna, który jechał motorowerem z 1,6 promila alkoholu.
Kontrole miały miejsce w różnych częściach miasta, m.in. na ulicach Bieruńskiej, Przejazdowej, Piłsudskiego i Sikorskiego. W każdym z tych przypadków kierowcy jechali po spożyciu alkoholu, ignorując zagrożenia, które stwarzała ich jazda. Niestety, mimo iż wiele osób zdaję sobie sprawę z ryzyka, wciąż pojawiają się osoby, które nie boją się wsiąść za kierownicę po alkoholu.
Bezpieczeństwo na drodze
Pamiętajmy, że jazda po alkoholu to nie tylko łamanie prawa, ale również ogromne zagrożenie na drodze. Pod wpływem alkoholu kierowca ma rozproszoną uwagę, opóźnione reakcje i problemy z koordynacją ruchową, co zwiększa ryzyko spowodowania wypadku. Nietrzeźwi kierowcy stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych użytkowników dróg.
Pijani kierowcy mogą być sprawcami tragicznych wypadków, a skutki zdrowotne, psychiczne i moralne takich zdarzeń mogą towarzyszyć sprawcy przez resztę życia. Z tego powodu apelujemy do wszystkich kierowców, aby nigdy nie wsiadali za kierownicę pod wpływem alkoholu.