Czy warto zakupić soniczną szczoteczkę do zębów? Z pewnością warto bliżej przyjrzeć się temu urządzeniu, ponieważ zapewnia efektywne i wygodne mycie zębów. Sama technologia jest dosyć nowa, ale została dokładnie sprawdzona i dopasowana do potrzeb większości użytkowników.
Nie da się znaleźć obecnie bardziej zaawansowanego narzędzia do codziennej higieny jamy ustnej, niż szczoteczka soniczna. Wynaleziona w 1987 w Stanach przed Roberta Bocka i sprzedawana od początku lat ’90, szczoteczka ta szybko zaskarbiła sobie sympatię szerokiego grona odbiorców, początkowo jedynie w Ameryce, zaś niedługo później także w pozostałych krajach. Powód? Wielofunkcyjność płynąca z różnorakich modeli końcówek, niedościgniona szybkość rotacji oraz precyzja szczotkowania, której nie potrafi dorównać żadna szczoteczka manualna lub elektryczna.
Precyzja szczotkowania
Klasyczna szczoteczka jest w stanie wykonać „tylko” 8000 ruchów na minutę. Tymczasem model soniczny bez problemów osiąga nawet do 30 tysięcy obrotów na minutę. Gwarantuje to najwyższa precyzję szczotkowania, zaś pomimo swojej zawrotnej szybkości, szczoteczka soniczna nie uszkadza tkanek okołozębnych.
Jak ona działa? Kto może z niej korzystać?
Po włączeniu urządzenia, szczoteczka zaczyna drgać i emitować fale dźwiękowe, które wprawiają w ruch włosie szczoteczki. Drganie włosia tworzy tzw. mikrobąbelki, które, wykorzystując pastę, ślinę i wodę, usuwają zanieczyszczenia zarówno z zębów, jak i spomiędzy nich. Na uwagę zasługuje tu fakt, że urządzenie posługuje się ruchem wymiatającym podczas mycia, który jest generalnie uznawany przez dentystów jako jeden z najefektywniejszych.
Kolejnym atutem szczoteczki sonicznej jest to, że jest ona bardzo przystępna – korzystać z niej mogą osoby w każdym wieku, a nawet ci, którzy zmagają się z nadwrażliwością zębów lub paradontozą. Wystarczy po prostu użyć odpowiedniej końcówki z miękkim włosiem i ustawić program delikatnego mycia. A jeśli nigdy wcześniej nie korzystaliśmy z tego typu urządzeń i ich szybkość wydaje się być dla nas nie do wytrzymania? Nowoczesne szczoteczki posiadają specjalną funkcję, która stopniowo, przez okres dwóch tygodni, będzie zwiększać obroty urządzenia, zaczynając od możliwie najwolniejszych. Pozwala to na przyzwyczajenie się do nowego sposobu szczotkowania.
Przystępność szczoteczek sonicznych tkwi także w możliwości dostosowania ich pracy do naszych potrzeb, poprzez wybór odpowiedniego trybu pracy:
Tryb tradycyjny pozwala nam na tradycyjne, dwuminutowe mycie zębów. Szczoteczka wykorzystuje wówczas najwyższy możliwy nacisk na zęby.
Tryb delikatny jest przeznaczony dla osób z wrażliwymi zębami i dziąsłami, pracując przy najmniejszej możliwej sile nacisku.
Tryb pulsacyjny wykonuje masaż dziąseł, wzmacniając je i polepszając krążenie.
Szczoteczki soniczne są zawsze zasilane baterią wbudowaną (nigdy bateriami AA), którą musimy podładować co jakiś czas. Wytrzymałość baterii jest zależna od konkretnego modelu.
Jak myć zęby szczoteczką soniczną?
Szczoteczką soniczną zęby myje się nieco inaczej. Zamiast wykonywać ruchy okrężne i inne manewry, znane z tradycyjnego szczotkowania, po prostu przykładamy szczoteczkę do zębów i przesuwamy ją wzdłuż linii uzębienia. Warto też na chwilę przytrzymać głowicę szczoteczki nad powierzchnią zębów i przy ich bocznych krawędziach. Więcej informacji na temat technik mycia i działania znajdziemy na stronie https://szczoteczka-elektryczna.edu.pl/czym-jest-szczoteczka-soniczna/ Pamiętajmy również, że pomimo faktu, że szczoteczka soniczna nie wymaga od nas ruchów obrotowych, nie powinno się zaniedbywać nauczenia dziecka tej podstawowej sztuki szczotkowania, zanim damy mu do ręki pierwszą szczoteczkę soniczną.
Ile kosztują szczoteczki soniczne?
W zależności od modelu, szczoteczka soniczna może kosztować od około 100 do ponad półtora tysiąca złotych. Warto tu zaznaczyć, że te naprawdę drogie modele zawierają mnóstwo dodatków, które ułatwiają korzystanie ze szczoteczki przez całą rodzinę. Dzięki wymiennym końcówkom oznaczanym kolorowymi pierścieniami, każdy członek rodziny będzie mógł przypisać sobie jedną końcówkę. Do tego dochodzą też etui z ładowarkami lub rozbudowane aplikacje, pozwalające nam na ocenę naszych postępów podczas mycia.