Wczoraj o godzinie 17.16 w kopalni węgla w czeskiej Karwinie doszło do eksplozji metanu. W katastrofie zginęło 13 osób, w tym 12 Polaków. Dziesięciu górników jest rannych. To mieszkańcy m.in.: Zabrza, Jastrzębia Zdroju i powiatów wodzisławskiego, cieszyńskiego. W związku z tragedią niedziela w całej Polsce będzie dniem żałoby narodowej.
W momencie wybuchu pod ziemią pracowało 23 górników. W większości byli to Polacy. Przyczyną wybuchu był zapłon metanu, który spowodował zniszczenie niektórych zakładów górniczych. Prace podziemne zostały natychmiast wstrzymane. W katastrofie zginęło 13 osób, w tym 12 Polaków.
Jeszcze w nocy 13 ratowników z Centralnej Stacji ratownictwa Górniczego w Bytomiu pojechało do kopalni w Karwinie, by wspomóc Czechów w akcji ratunkowej pod ziemią. Ciało jednego z górników wywieziono na powierzchnię, cztery ciała zlokalizowano, ośmiu ciał nie udało się jeszcze odnaleźć. Ze względu na wysokie stężenie metanu przerwano akcję ratowniczą. Kopalnia jest zamknięta. Mimo że ciał 8 górników jeszcze nie znaleziono, to przyjęto, że nie żyją — z powodu podziemnego pożaru oraz trujących gazów.
Na miejsce tragedii udali się premier Mateusz Morawiecki i szef czeskiego rządu Andriej Babisz. Premier wcześniej złożył rodzinom ofiar kondolencje za pośrednictwem Twittera.
Pragnę złożyć wyrazy najgłębszego współczucia wszystkim bliskim ofiar katastrofy górniczej w Karwinie. To ogromna tragedia dla wszystkich Polaków i Czechów. W tym trudnym dniu szczególnie mocno pokażmy solidarność i poczucie narodowej wspólnoty.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 21 grudnia 2018
W związku z tragedią niedziela w całej Polsce będzie dniem żałoby narodowej. Przyczyny tragedii będzie badała specjalna komisja, w skład której wejdą czescy śledczy, kierownictwo kopalni, przedstawiciel polskiej firmy, która zatrudniała górników i przedstawiciele związków zawodowych.
W związku z tragedią niedziela w całej Polsce będzie dniem żałoby narodowej.