16 marca, w godzinach popołudniowych, miała miejsce groźna sytuacja na drogach Tychów. Policjanci z Bierunia podjęli pościg za kierowcą opla, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Ucieczka zakończyła się w Tychach, gdzie kierowca opla doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem marki Hyundai.
Ucieczka zakończona wypadkiem
Pościg za 27-letnim mężczyzną, który nie dostosował prędkości do warunków ruchu, miał tragiczne konsekwencje. Na łuku drogi w Tychach, kierowca opla zderzył się z prawidłowo jadącym hyundaiem, w którym podróżowały cztery osoby. W wyniku wypadku 37-letnia pasażerka hyundaia trafiła do szpitala.
Po zatrzymaniu przez mundurowych okazało się, że kierowca opla posiada siedem zakazów prowadzenia pojazdów, a pojazd nie był odpowiednio sprawdzony pod kątem badań technicznych. Pojazd sprawcy został odholowany na policyjny parking, a mężczyzna odpowie teraz za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Tyscy policjanci kontynuują postępowanie w tej sprawie. Zgodnie z przepisami, za takie zachowanie sprawca może ponieść poważne konsekwencje prawne.
Przypomnienie
Wypadek, który zakończył się na ulicach Tychów, przypomina, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych i zachowanie ostrożności za kierownicą. Każdy uczestnik ruchu ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo swoje i innych, a konsekwencje lekceważenia prawa mogą być tragiczne.