60-letnia pani Barbara choruje na stwardnienie zanikowe boczne. Zapewnienie jej odpowiednich leków, środków opieki i sprzętu medycznego jest niezwykle kosztowne. Syn pani Barbary, Wojciech, walczy o lepszą codzienność dla swojej kochanej mamy.
Straszna diagnoza
Pani Barbara Olej, mieszkanka Tychów, choruje na stwardnienie zanikowe boczne - choroba ta nieodwracalnie wyniszcza komórki nerwowe odpowiedzialne za kontrolę mięśni. Ciało pani Barbary zaczyna tracić kolejne funkcje, jednak jej rodzina robi wszystko, aby móc jej pomóc.
- Mama nie jest już w stanie mówić, czy swobodnie się poruszać. Jej oddech i podstawowe potrzeby fizjologiczne są wspomagane przez cewnik i rurkę tracheotomijną, połączoną z respiratorem. Codzienne życie to ciągła walka o utrzymanie jej zdrowia i zapewnienie komfortu w tym okrutnym postępie choroby – mówi Wojciech Olej, syn pani Barbary.
Diagnoza pojawiła się w 2021 roku – od tego czasu tyszanka objęta jest opieką wielu specjalistów. Stale monitorowany jest poziom natlenienia jej krwi, a odżywianie wymaga specjalistycznej żywności, podawanej przez rurkę PEG bezpośrednio do przewodu pokarmowego.
Wysokie koszty
Choroba niestety wciąż postępuje, a rodzina pani Barbary robi wszystko, aby jej pomóc. Lista kosztów niestety jest bardzo długa – mowa o kosztach sprzętu medycznego, leków oraz rehabilitacji. Wojciech, syn pani Barbary prosi o
wsparcie. Na stronie siepomaga.pl powstała zbiórka na dalsze leczenie tyszanki.
- Każdy dzień to walka o utrzymanie naszej ukochanej mamy przy życiu. O każdy oddech. O każdy uśmiech, który mimo wszystko, wciąż gości na jej twarzy. Mama zawsze była uśmiechniętą i najbardziej pozytywną osobą, jaką znałem. Jest otwarta na świat, nowe technologie i zawsze chciała dla nas jak najlepiej. Teraz my chcemy walczyć o każdy dzień, dając mamie jak największy komfort i wsparcie w tej wyjątkowo trudnej sytuacji – czytamy w opisie zbiórki.
Jeżeli chcecie wesprzeć panią Barbarę w walce z chorobą, kliknijcie poniższy przycisk!