Tyscy policjanci zapobiegli próbie popełnienia samobójstwa przez nietrzeźwego 40-latka, który chciał rzucić się pod nadjeżdżający pociąg. Dzięki szybkiej interwencji policjanci zdołali ściągnąć siedzącego na torach desperata.
Policjant zapobiegł samobójstwu
Przedwczoraj około 22.00 mundurowi otrzymali informacje o mężczyźnie, który chce popełnić samobójstwo. Od tego czasu liczyła się każda sekunda. W poszukiwania włączył się pełniący obowiązki Naczelnika Wydziału Prewencji mł. asp. Marcin Stefański, by wesprzeć patrole na mieście. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna ma znajdować się na torowisku w rejonie działek. Doświadczenie oraz intuicja bardzo pomaga podczas takich poszukiwań.
Na szczęście mł. asp. Marcin Stefański szybko zlokalizował mężczyznę na ulicy Skalnej. Desperat siedział na torach i czekał na pociąg. Policjant natychmiast ściągnął go z torów i zabrał go w bezpieczne miejsce. Szybko dotarł także policyjny patrol oraz Załoga Pogotowia Ratunkowego. Dosłownie chwilę po zabraniu z torów 40-latka, przejechał pędzący pociąg, a zaraz za nim kolejny z naprzeciwka. Na szczęście mężczyzna w porę został odnaleziony i trafił pod opiekę specjalistów.