Tyscy policjanci zatrzymali 30-latka w związku z oszustwami metodą na tak zwany "BLIK".
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą tyskiej komendy zatrzymali 30-latka w związku oszustwami metodą na tak zwany „BLIK”. Sprawca miał podstępem wyłudzać od pokrzywdzonych kody BLIK ,podając się za pracownika banku, a następnie dokonywał wypłat z bankomatów. Mężczyzna wpadł dzięki działaniom śledczych, którzy przez prawie 5 miesięcy szukali oszusta. Straty trzech pokrzywdzonych osób przekraczają 32 tysiące złotych. Prokurator zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za popełnione przestępstwo może grozić mu nawet 8 lat więzienia.
Apel Policji
Policjanci przypominają o zachowaniu ostrożności podczas rozmowy telefonicznej i nie podawania żadnych haseł, czy instalowania nieznanych aplikacji. Należy zwrócić szczególną uwagę jeśli ktoś dzwoni i żąda podania naszych danych, czy kodów BLIK lub haseł do logowania do konta. Nieważne za kogo się podaje i z jakiego numeru dzwoni, a nawet, że zna nasze imię i nazwisko. Efektem takiej rozmowy może być utrata oszczędności całego życia. Pamiętajmy, że pracownik banku nigdy nie prosi o podanie loginu i hasła do naszego konta. Nie ufajmy osobom, które namawiają nas przez telefon do instalacji dodatkowego oprogramowania na sprzęcie. Jeśli damy się „nabrać”, konsekwencje mogą być dla bardzo dotkliwe.