Po 49 latach nieobecności na Stadionie Śląskim, piłkarze GKS Tychy wrócili w wielkim stylu. W meczu 26. kolejki Fortuna 1. Ligi zmierzyli się z czternastokrotnym mistrzem Polski – Ruchem Chorzów. Cel tyszan był jasny – rewanż za wrześniową porażkę oraz poprawa bilansu bezpośrednich spotkań.
Bez goli, ale z napięciem – pierwsza połowa meczu
Choć pierwsze 45 minut nie przyniosło bramek, kibice zgromadzeni na legendarnym stadionie nie mogli narzekać na brak emocji. Obie drużyny miały swoje szanse, a groźniejsze akcje przeprowadzali tyszanie. Niewiele brakowało, a już na początku spotkania Wiktor Niewiarowski mógł stanąć oko w oko z bramkarzem gospodarzy – na drodze stanął jednak doświadczony Sadlok.
Po przerwie inicjatywę przejął Ruch, ale świetnie dysponowany Marcel Łubik nie dał się zaskoczyć. W 73. minucie meczu tyszanie przeprowadzili kluczową akcję – Julian Keiblinger precyzyjnie dośrodkował, a Bartosz Śpiączka mocnym strzałem głową zdobył gola na wagę zwycięstwa. To jego szósty gol w sezonie.
Chwilę później Śpiączka ponownie trafił do siatki, ale tym razem sędzia Tomasz Musiał nie uznał bramki. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie – GKS Tychy wygrał 1:0 i sięgnął po drugie zwycięstwo nad Ruchem w historii.
Zwycięstwo z charakterem
Dla podopiecznych trenera Artura Skowronka był to nie tylko ważny rewanż, ale też symboliczny powrót na Śląski, przypominający piękną kartę w historii klubu. Zwycięstwo w takim miejscu i z takim rywalem smakuje podwójnie.
Ruch Chorzów 0:1 GKS Tychy
Bramki: Bartosz Śpiączka 73.
Ruch Chorzów: 82. Jakub Bielecki – 4. Dominik Preisler (71, 38. Szymon Karasiński), 21. Maciej Sadlok (15. Martin Konczkowski), 20. Szymon Szymański, 23. Mohamed Mezghrani – 25. Denis Ventura, 27. Mateusz Szwoch, 7. Miłosz Kozak (71, 11. Jakub Myszor), 10. Filip Starzyński (56, 13. Łukasz Moneta), 24. Bartłomiej Barański (56, 80. Jakub Adkonis) – 95. Daniel Szczepan.
GKS Tychy: 1. Marcel Łubik – 4. Marko Dijaković, 3. Jakub Tecław, 16. Jakub Budnicki – 11. Marcel Błachewicz (66, 77. Tobiasz Kubik), 15. Jakub Bieroński; 22. Julius Ertlthaler, 37. Julian Keiblinger – 88. Natan Dzięgielewski (66, 17. Noel Niemann), 18. Bartosz Śpiączka (79, 19. Maksymilian Stangret), 7. Wiktor Niewiarowski (66, 10. Rafał Makowski).
Sędziował: Tomasz Musiał.