Wiadomości z Tych

Czy z darowizny od rodziców trzeba spłacić rodzeństwo?

  • Dodano: 2022-08-22 06:15, aktualizacja: 2022-08-23 08:29

Najczęściej myśląc o spadku, mamy przed oczami obraz majątku pozostawionego przez zmarłą osobę, która w chwili śmierci była właścicielem danych nieruchomości czy nawet ruchomości. Tymczasem nieraz dochodzi do sytuacji, że rodzic jeszcze za życia przepisuje swój majątek na rzecz wybranego dziecka czy dzieci. Po jego śmierci wydaje się więc, że spadek jest pusty i pozostałe rodzeństwo nie może już na nic liczyć. A jest to błędne myślenie. Pozostałym dzieciom bowiem zasadniczo należy się spłata – i powinny o tym pamiętać. Także obdarowane dziecko musi to mieć na uwadze.

Zachowek a darowizna

Na początek rozważań należy określić, czym jest zachowek. Jest to bowiem instytucja dokładnie opisana w Kodeksie cywilnym. Stanowi pewnego rodzaju „wynagrodzenie” dla osób z kręgu spadkobierców, które zostały pominięte przy dziedziczeniu. Jak mówi art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego, „zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek)”. Widać więc, że to kwota, o którą mogą się ubiegać osoby najbliższe zmarłego.

Wspomniano jednak, że o zachowek można się starać także, gdy spadek jest rzekomo „pusty”. Jeśli bowiem wcześniej została uczyniona darowizna własności osoby zmarłej na danego spadkobiercę, pozostali właśnie z tej darowizny mogą oczekiwać spłaty. Na mocy § 2 wspomnianego artykułu bowiem „jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”. Widać więc wyraźnie, że polskie prawo radzi sobie z takimi sytuacjami, tak by dokonano sprawiedliwego podziału – mimo darowizny.

O zachowek trzeba wystąpić w okresie 5 lat od śmierci spadkodawcy. Darowizny zasadniczo są doliczane do spadku (chyba że były niewielkie, raczej w formie prezentów) i przez to brane pod uwagę przy obliczaniu tzw. substratu zachowku. Jest on konieczny do ustalenia, bowiem na jego podstawie ustala się wartość spadku i przez to wartość zachowków np. dla rodzeństwa.

Zobacz też: https://www.spadek.info/splata_rodzenstwa,846,p.html

Spłacenie rodzeństwa

Spłata rodzeństwa z darowizny jest więc w zasadzie koniecznością – o ile rodzeństwo o nią wystąpi. Nie zmienia tego obowiązku także sprzedaż podarowanego majątku. Jeśli więc mieszkanie, działka czy dom z darowizny zostaną sprzedane, to i tak wchodzą w skład majątku spadkowego. 

Zachowek trzeba spłacić w pełnej wysokości (czyli zwykle połowa wartości spadku, jaki przypadałby danej osobie, jeśli nastąpiłoby dziedziczenie ustawowe) lub uzupełnić go do odpowiedniej wysokości (jeśli dane dziecko także coś dostało od zmarłego).

Nawet jeśli spadek stanowi tylko przedmiot darowizny (czy darowizn), to i tak nie jest to spadek pusty. Należy o tym pamiętać – zarówno będąc w sytuacji osoby obdarowanej, jak i rodzeństwa, które nic nie dostało. Najlepiej też próbować dogadać się między sobą na spokojnie. Dopiero jeśli obdarowany brat czy siostra nie będą chcieli dokonać spłaty dobrowolnie, konieczne będzie założenie sprawy w sądzie. A to jak wiadomo – zawsze trochę kosztów i nerwów. Warto więc postarać się uniknąć takiej konieczności.

Więcej informacji na Spadek.info

Sylwia MachowskaSylwia Machowska
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeTychy.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.