Pościg ulicami Tychów. 37-latek próbował potrącić policjanta i uciec pieszo

Czas czytania: 5 min.

Policjanci z tyskiej „Grupy Speed” zatrzymali 37-letniego kierowcę BMW, który podczas poniedziałkowej kontroli drogowej nie tylko zignorował sygnały do zatrzymania, ale również podjął próbę potrącenia funkcjonariusza. Po dynamicznym pościgu ulicami miasta mężczyzna rozbił samochód i próbował zbiec pieszo. Trafił do aresztu, a za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Nie zatrzymał się do kontroli i rozpoczął ucieczkę

Do zdarzenia doszło 25 listopada około godziny 12:35 na drodze krajowej nr 1, gdzie policjanci ruchu drogowego prowadzili działania przy użyciu nieoznakowanego radiowozu z wideorejestratorem.
Kierowca BMW, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, nie zareagował na wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Zamiast tego podjął ucieczkę, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Próba potrącenia policjanta i rozbicie pojazdu

Podczas skrętu w ulicę Sikorskiego, mężczyzna niemal potrącił interweniującego policjanta, który próbował wydać mu sygnał do zatrzymania. Funkcjonariusz uniknął uderzenia w ostatniej chwili.

Ucieczka zakończyła się na ulicy Szojdy, gdzie kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie posesji. Mimo poważnych uszkodzeń pojazdu próbował uciec pieszo, jednak został zatrzymany po krótkim pościgu.

Kierowca z trzema zakazami i wysokimi mandatami

Policjanci ustalili, że 37-letni mieszkaniec Chorzowa miał trzy aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Badania wykluczyły obecność alkoholu oraz środków odurzających.

Mężczyzna usłyszał zarzuty m.in. za:

  • niezatrzymanie się do kontroli drogowej,
  • niestosowanie się do orzeczonych środków karnych,
  • czynną napaść na funkcjonariusza publicznego.

Dodatkowo został ukarany za liczne wykroczenia drogowe, w tym przekroczenie prędkości o 40 km/h oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa. Łączna suma mandatów wyniosła 11 800 zł, a na jego konto dopisano 25 punktów karnych. Auto trafiło na policyjny parking.

Tymczasowy areszt i dalsze postępowanie

Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwa, działając w warunkach recydywy, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie prowadzą policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tychach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach.

Autor / Źródło
Ewa Kurpas / KMP Tychy

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe