Nowa siedziba Sądu Rejonowego w Tychach – podpisano umowę na sprzedaż nieruchomości
17 grudnia, prezydent miasta Tychy Maciej Gramatyka oraz przedstawiciele Sądu Apelacyjnego w Katowicach podpisali umowę sprzedaży niezabudowanej nieruchomości przy ul. Dąbrowskiego w Tychach na rzecz Sądu Rejonowego w Tychach. Na terenie o powierzchni ponad 7 tys. m² planowana jest budowa nowego budynku sądu, który ma znacząco poprawić warunki pracy sądów oraz usprawnić obsługę mieszkańców.
Nowa lokalizacja dla sądu
Jak podkreśla Maciej Gramatyka, prezydent Tychów:
„Po 17 latach udało nam się wypracować taki model współpracy, by sąd w najbliższych latach powstał w nowej lokalizacji przy ul. Dąbrowskiego, w pobliżu parkingu wielopoziomowego, linii kolejowej i budynku Poczty Polskiej. Docelowo będzie to jedna siedziba, a wartość inwestycji szacuje się na około 200–250 milionów złotych. Nowa siedziba sądu pozwoli na poprawę warunków pracy oraz obsługi interesantów, a jednocześnie wpisuje się w rozwój tej części miasta.”
Proces wyboru lokalizacji
Wybór lokalizacji nie był prosty. Początkowo rozważano inne tereny, w tym część budynku Zespołu Szkół Municypalnych oraz nieruchomość przy ul. Młodzieżowej 21. Jednak z powodów prawnych i przestrzennych ostatecznie zdecydowano się na działkę przy ul. Dąbrowskiego, co umożliwi realizację inwestycji zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Plan inwestycji
Sprzedaż nieruchomości obejmuje 15-procentową bonifikatę, co zostało uzasadnione publicznym charakterem inwestycji. Nowa siedziba sądu ma być zbudowana do 2027 roku, a sama budowa potrwa około trzech lat. Całkowity czas realizacji inwestycji, od zakupu działki do zakończenia budowy, wyniesie około pięciu lat.
Zwiększenie efektywności sądu i obsługi mieszkańców
Według Leszka Kędziora, dyrektora Sądu Apelacyjnego w Katowicach, projekt powinien być gotowy w 2027 roku, a na przełomie 2027 i 2028 roku rozpoczną się prace budowlane.
„Szacujemy, że sama budowa potrwa około trzech lat, więc na całość inwestycji będziemy potrzebować około pięciu lat” – dodaje Kędzior.


















Dodaj komentarz