20 września w ramach 10. kolejki Betclic 1 Ligi, GKS Tychy zmierzył się na wyjeździe z Zniczem Pruszków. Spotkanie zakończyło się zdecydowaną porażką Tychów 4:0. Mimo starań, Znicz Pruszków okazał się zespołem, który zdecydowanie dominował w tym meczu.
Pierwsza połowa – prowadzenie Znicza
Już w drugiej minucie meczu Znicz objął prowadzenie. Paweł Moskwik zagrał piłkę głową do Radosława Majewskiego, który precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza GKS Tychy. Tychy starały się odpowiedzieć, a Kacper Wełniak był bliski wyrównania. Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy, Majewski po raz drugi trafił do siatki, podwyższając prowadzenie Znicza.
Druga połowa – kolejne bramki dla Znicza
Po przerwie GKS Tychy miało swoją najlepszą szansę, kiedy po strzale Marcela Błachewicza piłka odbiła się od słupka. Znicz odpowiedział szybko, zdobywając trzecią bramkę w 52. minucie, gdy do siatki trafił młodzieżowiec Daniel Bąk.
W 67. minucie Damian Kądzior uderzył z dystansu, ale bramkarz Znicza, Piotr Misztal, nie dał się zaskoczyć. Adrian Kazimierczak, wprowadzony chwilę wcześniej, ustalił wynik meczu na 4:0 na niespełna 10 minut przed końcem meczu.
Podsumowanie meczu
Znicz Pruszków zasłużenie wygrał 4:0 z GKS Tychy. Mimo kilku okazji, Tychy nie potrafiły przełamać defensywy gospodarzy, a dwie bramki Radosława Majewskiego i jedno trafienie Adriana Kazimierczaka zapewniły Zniczowi pewne zwycięstwo. Tychy muszą teraz wrócić do formy w nadchodzących meczach, aby poprawić swoje wyniki w Betclic 1 Lidze.