54-letnia tyszanka nie stosowała się do zaleceń i opuściła miejsce izolacji. Kobieta usłyszała zarzut sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego dla wielu osób.
Policja codziennie otrzymuje aktualne listy osób objętych kwarantanną. Mundurowi udają się w teren i dokonują sprawdzeń właściwego realizowania obowiązku przebywania w izolacji domowej. 54-latka wiedząc o pozytywnym wyniku na COVID-19 i mając informacje z Sanepidu o konieczności izolacji zlekceważyła ten obowiązek. Obecnie służby sanitarne ustalają i docierają do osób, które mogły mieć kontakt z kobietą. W sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach.
54-letnia kobieta została zatrzymana
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanej zarzutu sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób powodując zagrożenie epidemiologiczne, poprzez łamanie kwarantanny nałożonej decyzją Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tychach w związku z zakażeniem COVID-19.
Prokurator zastosował wobec 54-latki środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Mundurowi o tym rażącym naruszeniu zasad kwarantanny powiadomią także inspektora sanitarnego, który może dodatkowo nałożyć na kobietę karę grzywy w wysokości do 30 tysięcy złotych. Popełnione przestępstwo jest zagrożone karą 8 lat pozbawienia wolności.
Policja ponawia apel do wszystkich, wobec których zastosowano lub zalecono kwarantannę, o stosowanie się do poleceń służb sanitarnych oraz instytucji państwowych. Osoby takie powinny, nawet nie z przymusu prawnego, ale społecznego obowiązku dbania o innych współobywateli, poddać się rygorom izolacji.