Wiadomości z Tych

Te same towary w Polsce gorsze niż na zachodzie? Teraz ma się to zmienić, jest decyzja UE

  • Dodano: 2019-04-23 12:30, aktualizacja: 2019-04-23 15:22

Problem podwójnych standardów dla produktów tych samych marek oferowanych klientom Europy zachodniej z innym składem niż tym z europy środkowej i wschodniej to sprawa od lat budząca sporo kontrowersji. Jest jednak szansa na zmianę, bowiem w ubiegłym tygodniu Komisja Europejska przyjęła przepisy regulujące tę kwestię, niestety, z perspektywy zwykłego konsumenta wciąż są one niedostatecznie ostre i przerzucają na klienta konieczność udowodnienia, że został potraktowany nieuczciwie.

Wiele dużych firm stosuje podwójne standardy dla swoich produktów, gdzie jakościowo lepsze są oferowane klientom na zachodzie, a gorsze – w Europie środkowej i wschodniej, w tym w Polsce. I tak trafiają do nas towary o zmienionym względem oryginału składzie. Najbardziej widać to w artykułach spożywczych oraz w chemii, nic więc dziwnego, że wciąż są u nas popularne sklepy oferujące produkty sprowadzane bezpośrednio zza zachodniej granicy.

Rumunia wykorzystała szansę – wynegocjowała porozumienie

Od 1 stycznia do 30 czerwca prezydencję w Unii Europejskiej sprawuje Rumunia, która w imieniu państw członkowskich, a w zasadzie w imieniu tych państw, które na nieuczciwych praktykach w handlu są poszkodowane, wynegocjowała porozumienie, na podstawie którego ten specyficzny proceder ma być ukrócony. Rumunia jest jednym z państw, którego obywatele najmocniej odczuwają różnice jakościowe, a że problem pozostawał nierozwiązany od lat, postanowiła wykorzystać nadarzającą się okazję.

Po pracach w komisji projekt został przegłosowany przez Parlament Europejski, jednak po przeniesieniu pod obrady do Komisji Europejskiej, jego treść została zmieniona, a zapisy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom w handlu zostały znacznie złagodzone.

Sprzedaż podobnych produktów z różnym składem została uznana za nieuczciwą praktykę w handlu

W świetle nowo przyjętych przepisów wprowadzenie do obrotu produktów tej samej marki ale z różnym składem zostało uznane za nieuczciwą praktykę handlową. Po wielu latach w końcu udało się przetłumaczyć brukselskim urzędnikom, że takie kierowanie towarów o gorszym składzie na wybrane rynki Unii Europejskiej to jawna dyskryminacja. Producenci nie będą mogli teraz promować swoich towarów zawierających inny skład jako identycznych z tymi zachodnimi, chociaż w przypadku stosowania przy ich produkcji towarów regionalnych będzie taka możliwość, pod warunkiem umieszczenia na etykietach odpowiedniej informacji.

Samo rozwiązanie nie jest do końca satysfakcjonujące, bo dopuszcza e określonych przypadkach sprzedaż towarów bez zmiany nazwy i w takich samych opakowaniach. Ponadto w świetle przyjętych przez Komisję Europejską przepisów to końcowy klient będzie musiał wykazać że zakupiony towar różni się od tego z półki sklepowej za zachodnią granicą. Jeżeli uzna, że faktycznie został oszukany, zadośćuczynienia będzie mógł dochodzić za pośrednictwem krajowych instytucji, które na danym obszarze zajmują się ochroną praw konsumenta.

Przepisy w tej postaci mają obowiązywać przez dwa lata, po tym czasie ich skuteczność zostanie zweryfikowana. Produkty, które po tym czasie wciąż będą łamały prawo, zostaną zapisane na czarną listę i zakazane do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej.

Następna informacja

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeTychy.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również