W miniony weekend, w Tychach, policjanci przeprowadzili kontrole trzeźwości nie tylko kierujących pojazdami, ale także użytkowników hulajnóg elektrycznych. W wyniku działań zatrzymano czterech mężczyzn, którzy jechali pod wpływem alkoholu. Najwyższą wartość odnotował 34-letni mieszkaniec Tychów, który miał ponad 2,3 promila alkoholu we krwi.
Trzeźwość na hulajnodze – zasady i konsekwencje
Zgodnie z przepisami, osoby poruszające się hulajnogami elektrycznymi również muszą przestrzegać zasad trzeźwości. Jazda pod wpływem alkoholu grozi poważnymi konsekwencjami finansowymi. Mandat za jazdę po alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) wynosi 1000 zł, natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) mandat może wynieść nawet 2500 zł. Ważne jest, by pamiętać, że nietrzeźwi kierujący stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Policja przypomina o przepisach, które obowiązują użytkowników hulajnóg elektrycznych w Polsce:
-
osoby poruszające się hulajnogą muszą mieć ukończone 18 lat lub posiadać kartę rowerową, a dzieci poniżej 10. roku życia mogą jeździć hulajnogą tylko w strefie zamieszkania pod opieką osoby dorosłej,
-
hulajnogą należy jeździć po drogach rowerowych lub jezdni, o ile prędkość dozwolona na drodze nie przekracza 30 km/h. Gdy brak jest drogi rowerowej, dopuszcza się jazdę po chodniku z prędkością pieszą,
-
zabronione jest przewożenie innych osób, zwierząt, ładunków oraz holowanie pojazdów.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Choć przepisy nie nakładają obowiązku noszenia kasku na hulajnodze, dla bezpieczeństwa warto go założyć. Upadki lub potrącenia mogą prowadzić do poważnych urazów, a kask może uratować życie. Zachowujmy ostrożność i dbajmy o bezpieczeństwo na drodze.