W parafii pw. św. Krzysztofa w Tychach od lat pielęgnuje się tradycję święcenia pojazdów. 25 lipca to dzień patrona kierowców i z tej właśnie okazji wierni – kierowcy z całego Śląska spotykają się w tym miejscu, by poświęcić swoje pojazdy.
Obchody w Tychach to jedne z największych tego dnia w całej Polsce
Każdy, kto trochę podróżuje wie, że są czasem takie sytuacje, które nas zaskakują, nieprzewidziane i że czasami to szukanie też tej pomocy w opatrzności Bożej, w łasce Bożej i w tym stawiennictwie św. Krzysztofa to jest myślę bardzo dobry i piękny taki zwyczaj. Wyrażający też wiarę kierowców, że Bóg też jest tym, który nas po różnych drogach życiowych prowadzi – mówi Bp Adam Wodarczyk, Archidiecezja Katowicka.
Jestem po raz pierwszy na tej imprezie. Chociaż słyszałem, wiedziałem o niej, że jest coś takiego i jest to cykliczna sprawa. Zawsze tak bywało, że po prostu mnie nie było pod ręką, nazwijmy to. No trzeba w to wierzyć, bardzo fajny zwyczaj moim zdaniem. Że Krzysztof jest patronem podróżnych, kierowców w związku z czym dlaczego nie skorzystać – mówi Krzysztof Grajek, kierowca z Gliwic.
Skłoniło nas jak coroczne właśnie poświęcenie z okazji dnia odpustu św. Krzysztofa, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa użytkowania pojazdu – mówi st. sekcyjny Tomasz Tomala, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.
Jestem bardzo szczęśliwa, że mam poświęcony samochód. Bo jeżdżę tyle lat, prawie 25 lat jeżdżę bez wypadku. To jest naprawdę coś wspaniałego – mówi Teresa, kierowca z Tychów.
Przyjeżdżamy co roku. No jesteśmy z Tychów, ale byliśmy na wczasach i akurat wczoraj wróciliśmy i znowu zdążyliśmy, więc co roku jesteśmy. [Ś] Tak czujemy się bezpiecznie, bardzo. Ma nas w opiece św. Krzysztof i jemu się polecamy jak wyjeżdżamy na drogę – mówią Teresa i Sylwester, kierowcy z Tychów.
Życzę wszystkim kierowcom pięknych, przejezdnych drów, ale zawsze też i aby sami przyczyniali się do bezpieczeństwa na tych drogach – mówi bp Adam Wodarczyk, Archidiecezja Katowicka.